Krzysztof Głowacki wciąż pozostaje niepokonany na zawodowym ringu. Na gali Wojak Boxing Night w Nowym Dworze Mazowieckim pięściarz grupy Sferis KnockOut Promotions pewnie pokonał Francuza Thierry'ego Karla przez nokaut w piątej rundzie. Stawką walki był tytuł mistrza interkontynentalnego federacji WBO w wadze juniorciężkiej.
- Nastawiam się na długą, ciężką walkę - mówił przed tym pojedynkiem Krzysztof Głowacki.
Pierwsza runda była bardziej na rozpoznanie rywala. Trzeba przyznać, że Francuz sprawiał dobre wrażenie. Jego przewagą był duży zasięg ramion. Do tego nieźle kontrował.
W drugiej rundzie zabawa się skończyła. Głowacki co rusz posyłał potężne ciosy w kierunku rywala. Karl niemal od początku tego starcia walczył z solidnie rozbitym łukiem brwiowym. Mimo olbrzymiej przewagi Polaka dotrwał jednak do końca rundy.
W trzeciej walka znowu trochę się wyrównała. Momentami to nawet Francuz był stroną atakującą. Głowacki jednak umiejętnie bronił się przed Karlem. Podobnie było w czwartej.
Z kolei w piątej Polak zasypał rywala gradem ciosów. Francuz dwukrotnie był liczony, ale zaraz Polak otrzymał ostrzeżenie. To jeszcze bardziej rozjuszyło Głowackiego, który niczym wilk rzucił się na rywala, kończąc walkę. Dla naszego zawodnika była to 23. wygrana i 15. przed czasem. Karl zanotował z kolei szóstą porażkę w 37. pojedynku
Polak w następnym pojedynku spotka się z Albańczykiem Nurim Seferim w boju o miano
oficjalnego pretendenta do tytułu mistrza świata WBO wagi juniorciężkiej.
oficjalnego pretendenta do tytułu mistrza świata WBO wagi juniorciężkiej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz