Życie to droga

„Prawdziwymi zwycięzcami są ci, którzy zwyciężają w pojedynkach dnia codziennego.”

Wielkie marzenia składają się z mnóstwa elementów...

Wielkie marzenia składają się z mnóstwa elementów...

środa, 29 czerwca 2016

Wakacje :)



Witam wszystkich w pierwsze dni wakacji. Dla mnie sezon się już zakończył, może nie do końca tak, jakbym chciała, ale ogólnie jest ok. Mimo przerwy wakacyjnej i pracy nie zamierzam zaprzestać treningów, trzeba cały czas iść do przodu, rozwijać się. W przyszłym sezonie musi być jeszcze lepiej. Życzę wszystkim udanego wypoczynku :)



wtorek, 21 czerwca 2016

Akademickie Mistrzostwa Polski Karate WKF 2016:)



KOMUNIKAT KOŃCOWY AKADEMICKICH MISTRZOSTW POLSKI W KARATE WKF OPOLE 2016r.
 ORGANIZATOR: Klub Uczelniany Akademickiego Związku Sportowego Politechniki Opolskiej



 KOBIETY:

 Kata Indywidualne Kobiet:
 1 Berenika Prządka Uniwersytet Szczeciński 24
 2 Magdalena Kubatek AWF Wrocław 22
 3 Katarzyna Stasiak Politechnika Łódzka 21 1 miejsce UTE 
3 Izabela Piechota Politechnika Opolska 21 1 miejsce UTE 
5 Krystyna Maciejska AWF Wrocław 19 
5 Patrycja Rycerz Uniwersytet Szczeciński 19 
7 Ewa Gąsiewska SGGW Warszawa 17
 7 Beata Zielińska UP Wrocław 17 
9 Magdalena Słomska Politechnika Gdańska 15 3 miejsce UTE 
11 Alicja Piątek AWF Katowice 13 
11 Julia Rózga AWF Katowice 13
 11 Marta Szmyt CM UMK Bydgoszcz 13
11 Aneta Kobiela Politechnika Gdańska 13 11 Marta Reszetow Politechnika Gdańska 13 

11 Emilia Drozdek Politechnika Łódzka 13 
11 Katarzyna Urbańska Politechnika Łódzka 13 
11 Jagoda Korta UE Poznań 13 11 Zuzanna Czekała UE Poznań 13 
11 Anna Pawlik UMCS Lublin 13 
11 Diana Grab UMCS Lublin 13 
11 Justyna Sulej UMCS Lublin 13 11 Kinga Moroz Uniwersytet Szczeciński 13 
11 Aleksandra Ginalska WSSP Lublin 13


Kata Drużynowe Kobiet:
  1 Izabela Piechota, Natalia Szponder, Weronika Grejner Politechnika Opolska 19
 2 Kinga Moroz, Berenika Prządka, Patrycja Rycerz Uniwersytet Szczeciński 17
 3 Katarzyna Stasiak, Katarzyna Urbańska, Emilia Drozdek Politechnika Łódzka 16
 3 Marta Lewandowska, Adrianna Marek, Jagoda Witkowska Politechnika Poznańska 16
 5 Agata Kubla, Urszula Pawlik, Bernadeta Rossa UP Wrocław 14
 7 Diana Grab, Anna Pawlik, Justyna Sulej UMCS Lublin 12 


Kumite Indywidualne Kobiet -50kg:
1 Magdalena Nowakowska AWF Wrocław 24
 2 Emilia Cieślakowska Politechnika Łódzka 22 
3 Katarzyna Stasiak Politechnika Łódzka 21 
3 Patrycja Rycerz Uniwersytet Szczeciński 21 


Kumite Indywidualne Kobiet -55kg:
  1 Natalia Szponder Politechnika Opolska 24
 2 Natalia Głogowska UM Wrocław 22 
3 Marta Lewandowska Politechnika Poznańska 21 
3 Martyna Albanowska UP Wrocław 21 
5 Justyna Szmajdka AM Szczecin 19
 5 Aleksandra Ginalska WSSP Lublin 19 
7 Anna Chadrian AGH Kraków 17 
7 Kinga Łukaszyńska Politechnika Wrocławska 17 
7 Agnieszka Kamińska Uniwersytet Opolski 17 


Kumite Indywidualne Kobiet -61kg: 
1 Ewa Gąsiewska SGGW Warszawa 24 
2 Aleksandra Wieczorek UP Poznań 22 
3 Marta Szmyt CM UMK Bydgoszcz 21
 3 Izabela Piechota Politechnika Opolska 21 1 miejsce UTE 
5 Magdalena Słomska Politechnika Gdańska 19 2 miejsce UTE
 5 Adrianna Marek Politechnika Poznańska 19 2 miejsce UTE 
7 Iga Pawelec AGH Kraków 17 
7 Jagoda Korta UE Poznań 17 
9 Martyna Chróściak AM Szczecin 15 
9 Emilia Drozdek Politechnika Łódzka 15 
9 Jagoda Witkowska Politechnika Poznańska 15 
9 Dominika Dix Uniwersytet Szczeciński 15 


Kumite Indywidualne Kobiet -68kg:
 1 Kamila Warda Politechnika Łódzka 24
 2 Ewa Zajdel Politechnika Wrocławska 22 
3 Magdalena Kubatek AWF Wrocław 21 
3 Maja Krasowska Politechnika Wrocławska 21
 5 Anna Zoń AGH Kraków 19 5 Zuzanna Czekała UE Poznań 19
 7 Katarzyna Urbańska Politechnika Łódzka 17 

Kumite Indywidualne Kobiet +68kg:
1 Berenika Prządka Uniwersytet Szczeciński 24
 2 Joanna Babynko UM Białystok 22 
3 Anna Bąk Politechnika Łódzka 21 
3 Martyna Michalska Politechnika Poznańska 21 
5 Aneta Kobiela Politechnika Gdańska 


Kumite Drużynowe Kobiet:
 1 Izabela Piechota, Natalia Szponder, Weronika Grejner Politechnika Opolska 19 
2 Anna Bąk, Emilia Cieślakowska, Katarzyna Stasiak, Kamila Warda Politechnika Łódzka 17 
3 Martyna Chróściak, Justyna Szmajdka AM Szczecin 16 
3 Dominika Dix, Kinga Moroz, Berenika Prządka, Patrycja Rycerz Uniwersytet Szczeciński 16 
5 Anna Chadrian, Iga Pawelec, Anna Zoń AGH Kraków 14
 5 Marta Lewandowska, Martyna Michalska Politechnika Poznańska 14 
7 Zuzanna Czekała, Jagoda Korta UE Poznań 12 
9 Magdalena Kubatek, Krystyna Maciejeska, Magdalena Nowakowska AWF Wrocław 10 
9 Kinga Łukaszyńska, Ewa Zajdel, Maja Krasowska Politechnika Wrocławska 10 


Klasyfikacja Generalna Kobiet:
1 Politechnika Opolska 85 1 miejsce UTE 
2 Politechnika Łódzka 79 2 miejsce UTE 
3 Uniwersytet Szczeciński 75 
4 Politechnika Poznańska 71 3 miejsce UTE
 5 Politechnika Wrocławska 70 4 miejsce UTE 
6 Akademia Górniczo - Hutnicza w Krakowie 67 
5 miejsce UTE 7 Akademia Wychowania Fizycznego we Wrocławiu 62 
8 Uniwersytet Ekonomiczny w Poznaniu 61 
9 Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu 52 
10 Uniwersytet Marii Curie - Skłodowskiej w Lublinie 51 
11 Politechnika Gdańska 47 6 miejsce UTE  


MĘŻCZYZNI:

Kata Indywidualne Mężczyzn:
1 Maciej Wilczek AWF Katowice 27 
2 Dawid Gaweł AWF Katowice 25
 3 Bartłomiej Barański Politechnika Opolska 24 1 miejsce UTE 
3 Bartosz Górecki PWSZ Leszno 24
5 Radosław Białek Politechnika Łódzka 22 2 miejsce UTE 
5 Bartosz Urbański UE Poznań 22 7 Stefan Maduń AM Szczecin 20 
7 Mikołaj Danielewicz UE Poznań 20 
9 Adam Sobociński Politechnika Łódzka 18 3 miejsce UTE 
9 Michał Chuszno Politechnika Łódzka 18 3 miejsce UTE 
11 Łukasz Reszetow Politechnika Gdańska 16 
11 Michał Wolak Politechnika Gdańska 16 11 Kamil Ochocki Politechnika Łódzka 16 
11 Rafał Moder Politechnika Łódzka 16 11 Kacper Dąbek Politechnika Wrocławska 16 
11 Maksym Mielcarek Politechnika Wrocławska 16 
11 Mariusz Siebert UE Poznań 16 11 Mateusz Kaczmarek UE Poznań 16 
11 Szymon Biadała UE Poznań 16 
11 Grzegorz Janusz UMCS Lublin 16 
11 Łukasz Ameżenko UMCS Lublin 16 
11 Sebastian Smit UMCS Lublin 16 11 Mateusz Ciesielski UMK Toruń 16 
11 Aleh Stoma UP Lublin 16 
11 Arkadiusz Muras UP Lublin 16 11 Rafał Szewc UP Lublin 16


Kata Drużynowe Mężczyzn:
  1 Bartłomiej Barański, Dariusz Sworeń, Patryk Wocka Politechnika Opolska 29 
2 Mikołaj Danielewicz, Mateusz Kaczmarek, Bartosz Urbański UE Poznań 27 
3 Kamil Ochocki, Michał Chuszno, Radosław Białek Politechnika Łódzka 26
 3 Łukasz Ameżenko, Grzegorz Janusz, Sebastian Smit UMCS Lublin 26 
5 Michał Kucner, Marek Piotrowski, Mateusz Urbaniak Politechnika Poznańska 24 
5 Arkadiusz Muras, Aleh Stoma, Rafał Szewc UP Lublin 24 
7 Kaźmierczak, Moder, Sobociński Politechnika Łódzka 2  22 


Kumite Indywidualne Mężczyzn -67kg: 
1 Michał Parczewski AM Gdynia 27
 2 Grzegorz Spernol PŚ Gliwice 25 1 miejsce UTE 
3 Mateusz Szczygieł Politechnika Wrocławska 24 2 miejsce UTE 
3 Bartosz Urbański UE Poznań 24 
5 Michał Chuszno Politechnika Łódzka 22 3 miejsce UTE 
5 Patryk Wocka Politechnika Opolska 22 3 miejsce UTE 
7 Marek Piotrowski Politechnika Poznańska 20 
7 Szymon Biadała UE Poznań 20 
9 Przemysław Stępień AGH Kraków 18 
9 Kacper Wiśniewski Politechnika Gdańska 18
 9 Michał Wolak Politechnika Gdańska 18 9 Artur Walasz PŚ Gliwice 18 
9 Patryk Żmijewski PŚ Gliwice 18 


Kumite Indywidualne Mężczyzn -75kg:
1 Szymon Stawiarski AWF Wrocław 27
 2 Dariusz Sworeń Politechnika Opolska 25 1 miejsce UTE 
3 Bartosz Górecki PWSZ Leszno 24
 3 Tomasz Rupociński PWSZ Leszno 24
 5 Stefan Maduń AM Szczecin 22 
5 Radosław Białek Politechnika Łódzka 22 2 miejsce UTE 
7 Mateusz Śmietana AGH Kraków 20 3 miejsce UTE 
9 Jakub Czudecki AGH Kraków 18 
9 Jakub Wiśniowski AGH Kraków 18 
9 Adam Kocałek Politechnika Łódzka 18 
9 Mateusz Urbaniak Politechnika Poznańska 18 
9 Adrian Fatyga PŚ Gliwice 18 9 Marcin Tupiec PWSZ Leszno 18 
9 Mateusz Ciesielski UMK Toruń 18 
9 Karol Krajcer Uniwersytet Szczeciński 18 
9 Aleh Stoma UP Lublin 18


Kumite Indywidualne Mężczyzn -84kg: 
1 Marcin Krykowski Politechnika Wrocławska 27 1 miejsce UTE 
2 Mariusz Migdalski UKW Bydgoszcz 25 
3 Kosma Walczak Politechnika Łódzka 24 2 miejsce UTE 
3 Michał Działoszyński Politechnika Wrocławska 24 2 miejsce UTE 
5 Oskar Wiśniewski AM Szczecin 22 5 Łukasz Walaszczyk Politechnika Łódzka 22 
7 Mateusz Bichta AM Szczecin 20
 7 Rafał Moder Politechnika Łódzka 20
 9 Iwo Szczeciński AGH Kraków 18 9 Kacper Romaniuk AWF Wrocław 18 
9 Maciej Karaś Politechnika Gdańska 18
 9 Piotr Chudobiński Politechnika Łódzka 18 
9 Kacper Dąbek Politechnika Wrocławska 18 
9 Krystian Żuchowski PWSZ Kalisz 18 
9 Mikołaj Danielewicz UE Poznań 18 
9 Arkadiusz Muras UP Lublin 18 9 Rafał Szewc UP Lublin 18


Kumite Indywidualne Mężczyzn +84kg:
1 Michał Bąbos AWF Wrocław 27 
2 Piotr Szumiło Uniwersytet Szczeciński 25
 3 Kamil Nowak Politechnika Łódzka 24 1 miejsce UTE 
3 Mateusz Kołodziejczyk Politechnika Wrocławska 24 1 miejsce UTE
 5 Dawid Nadolny Politechnika Gdańska 22 3 miejsce UTE 
5 Michał Kucner Politechnika Poznańska 22 3 miejsce UTE 
7 Jakub Baron AWF Katowice 20
 7 Marcin Marusiak UP Poznań 20
9 Piotr Kaźmierczak Politechnika Łódzka 18
9 Paweł Stolarczyk Politechnika Opolska 18 

9 Mateusz Kaczmarek UE Poznań 18 
9 Samuel Vogt Uniwersytet Szczeciński 18 



Kumite Drużynowe Mężczyzn: 
 1 Michał Bąbos, Kacper Romaniuk, Szymon Stawiarski AWF Wrocław 29 
2 Mikołaj Danielewicz, Mateusz Kaczmarek, Bartosz Urbański UE Poznań 27 
3 Radosław Białek, Łukasz Walaszczyk, Kamil Nowak, Kosma Walczak Politechnika Łódzka 26 1 miejsce UTE 
3 Bartłomiej Barański, Dariusz Sworeń, Patryk Wocka, Paweł Stolarczyk Politechnika Opolska 26 1 miejsce UTE 
5 Adam Kocałek, Piotr Chudobiński, Michał Chuszno, Rafał Moder Politechnika Łódzka 2 24 3 miejsce UTE 
5 Michał Działoszyński, Mateusz Kołodziejczyk, Marcin Krykowski, Mateusz Szczygieł Politechnika Wrocławska 24 3 miejsce UTE 
7 Adrian Fatyga, Grzegorz Spernol, Artur Walasz, Patryk Żmijewski PŚ Gliwice 17 
9 Mateusz Śmietana, Przemysław Stępień, Iwo Szczeciński, Jakub Wiśniowski AGH Kraków 15 
9 Mateusz Bichta, Stefan Maduń, Oskar Wiśniewski AM Szczecin 15 9 Maciej Karaś, Dawid Nadolny, Michał Wolak Politechnika Gdańska 15 
9 Michał Kucner, Mateusz Urbaniak Politechnika Poznańska 15 
9 Bartosz Górecki, Tomasz Rupociński, Marcin Tupiec PWSZ Leszno 15 
9 Karol Krajcer, Piotr Szumiło, Samuel Vogt Uniwersytet Szczeciński 15 9 Arkadiusz Muras, Aleh Stoma, Rafał Szewc UP Lublin 15 


Klasyfikacja Generalna Mężczyzn:
1 Politechnika Wrocławska 141 1 miejsce UTE 
2 Politechnika Łódzka 140 2 miejsce UTE 
3 Uniwersytet Ekonomiczny w Poznaniu 131 
4 Politechnika Opolska 118 3 miejsce UTE 
5 Uniwersytet Przyrodniczy w Lublinie 110
6 Akademia Górniczo - Hutnicza w Krakowie 107 4 miejsce UTE 
7 Politechnika Gdańska 107 5 miejsce UTE 
8 Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa w Lesznie 105 
9 Akademia Wychowania Fizycznego we Wrocławiu 101 10 Akademia Morska w Szczecinie 99 
11 Politechnika Śląska w Gliwicach 96 6 miejsce UTE
 12 Politechnika Poznańska 84 7 miejsce UTE 
13 Uniwersytet Szczeciński 76 
14 Uniwersytet Marii Curie - Skłodowskiej w Lublinie 74 
15 Akademia Wychowania Fizycznego w Katowicach 72


The 30th European Weight Category Karate Championships, Warna 21-22.05.2016



W dniach 21-22 maja 2016 odbyły się w Warnie Mistrzostwa Europy Seniorów i Juniorów.













Walki finałowe:



Relacja wideo z gali GSW 11 z 30 kwietnia 2016 w Śremie


Gala sportów walki w Trzciance




KSW 35











Przerwa i piłkarskie szaleństwo :)


Witam po przerwie :) W ostatnim okresie zupełnie nie mam czasu na cokolwiek, sesja w pełni i dodatkowo zaczęłam pracę. Myślę, że każdy żyje teraz euforią spowodowaną rozpoczęciem się niedawno Euro 2016, ale mam nadzieję, że kto będzie zainteresowany tematyką sportów i sztuk walki zawsze znajdzie chwilę, by tu zajrzeć :)





niedziela, 5 czerwca 2016

Muhammad Ali przegrał najdłuższą walkę swojego życia



To była najdłuższa walka w jego życiu. Wyczerpująca i wyniszczająca. Wielokrotnie był jTuż "na deskach", ale za każdym razem wstawał. Tak przez ponad trzydzieści lat. W końcu jednak musiał uznać wyższość rywala. Muhammad Ali, jeden z najwspanialszych zawodników w historii sportu, nie żyje. Zmarł w wieku 74 lat, w nocy z piątku na sobotę w Phoenix.





 Choroba Parkinsona Muhammada Alego zaczęła się w 1984 roku. Osiem lat później, kiedy Ali obchodził 50. urodziny, byłem w Stanach Zjednoczonych. Pamiętam, że już wtedy z jego kondycją było bardzo, bardzo źle. W 1996 roku były igrzyska olimpijskie w Atlancie. Tam Ali miał zaszczyt zapalenia znicza olimpijskiego. Pamiętamy jednak, w jak fatalnej kondycji był wówczas. Swoją ostatnią walkę toczył prawie od 30 lat. To jest godne absolutnego podziwu - mówi Jerzy Cierpiatka z serwisu sportowetempo.pl
Świat po raz pierwszy usłyszał o fenomenalnym amerykańskim pięściarzu - urodzonym w Louisville - w 1960 roku. Miał wówczas 18 lat, kiedy w finale igrzysk olimpijskich w Rzymie w wadze półciężkiej pokonał znakomitego wówczas Polaka Zbigniewa Pietrzykowskiego.
"Clay nie wie, z kim będzie walczył, nazwisko naszego zawodnika było mu zupełnie obce. Przyznam, że ta obojętność i pewności siebie zrobiły na mnie wrażenie, chociaż nie wiem czy Clay mówił poważnie, czy też był to jeden z dowcipów, w jakich się kochał. Był on wówczas bardzo młodym, 18-letnim chłopcem, wysokim, smukłym, bardzo przystojnym i sympatycznym... Clay miał szybkość zawodnika wagi piórkowej, a nie półciężkiej. Był wówczas zawodnikiem nie do pokonania z uwagi na swą szybkość, elastyczność i wyborną technikę" - tak oto o Clayu pisał w swojej książce "Złote lata polskiego boksu" Jacek Wasilewski.
Amerykanin nic nie robił sobie z tego, że walczy z jednym z najlepszych w tamtych latach pięściarzy, bo przecież Polak miał na swoim koncie trzy tytuły mistrza Europy.
- W ringu był praktycznie nie do trafienia. Był w nim "śliski" - w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Przekonał się zresztą o tym Zbigniew Pietrzykowski, który przecież był mistrzem nad mistrze. W tamtym czasie przegrywał tylko z Laszlo Pappem. A tymczasem musiał uznać wyższość Claya - mówi Janusz Pindera, ceniony ekspert bokserski.
- Najpierw trochę o nim czytałem, a dopiero potem miałem okazję komentować sporo jego walk ze starych taśm. Był wybitnym pięściarzem. Poza ringiem był ikoną tamtych czasów - dodaje.
Jeszcze w tym samym roku, w którym Clay sięgnął po olimpijskie złoto, zadebiutował na zawodowym ringu. Swoją pierwszą walkę stoczył 29 października 1960 roku, wygrywając wówczas na punkty z Tunneyem Hunsakerem.
Potem przyszło kilka zwycięstw przed czasem, ale tak naprawdę pierwszym przełomem w jego karierze było pokonanie przez nokaut w 1962 roku legendarnego Archie Moore'a, który wcześniej trochę opiekował się Clayem.
- To była taka walka pokoleń. Zakpił sobie trochę wówczas z Moore'a, który miał wówczas 49 lat, ale cały czas był na topie, tyle tylko, że w wadze półciężkiej, a nie ciężkiej - mówi Cierpiatka. Moore miał wówczas na koncie 184 zwycięstwa na zawodowym ringu, 22 porażki i dziesięć remisów.
Kolejnym ważnym momentem w karierze Claya były starcia z niesamowitym Sonny Listonem. Do pierwszego starcia dwóch niepokonanych zawodników doszło w lutym 1964 roku. Walka w Miami zakończyła się w szóstej rundzie, bowiem Liston nabawił się kontuzji. Starcie to zostało jednak uznane za walkę roku przez magazyn "The Ring". - Zszokowałem świat! - wypalił wówczas jak zwykle pewny siebie Clay. W kwietniowym wydaniu "The Ring" na okładce pojawił się nowy mistrz świata wagi ciężkiej i wiele znaczący tytuł, który był wypowiedzią czempiona: "Jestem królem". Po tej walce przystąpił oficjalnie do Nation of Islam, radykalnej organizacji czarnoskórych Amerykanów, wyznających islam, prowadzonych przez Malcolma X oraz Ellijaha Muhammada. Zrezygnował z nazwiska Cassius Clay. Początkowo nazwał się Cassius X. Po tym jednak, jak Ellijah Muhammad przezwał go "Ali", przyjął nazwisko Muhammad Ali.
Do rewanżu doszło bardzo szybko, bo już po trzech miesiącach. Tym razem walka nie trwała nawet rundy. Ali znokautował rywala.
- Sonny Liston to był siłacz, pięściarz w tamtym czasie uznawany za niemożliwego do pokonania. A Clay po prostu zmiótł go z ringu - mówi Pindera.
Rzeczywiście po dwukrotnym pokonaniu Floyda Pattersona, Liston był wielkim faworytem jeszcze przed pierwszym starciem. Po dwóch zwycięstwach nad tym znakomitym pięściarzem żarty się skończyły. Ali miał już powody do tego, by chełpić się swą bokserską wielkością.
Sytuacja w wadze ciężkiej w latach 60. rozwijała się bardzo burzliwie. Wprawdzie Muhammad Ali był bezdyskusyjnie najlepszym zawodnikiem tej kategorii, to jednak nie mógł być spokojny. Wszystko za sprawą polityki. Amerykanie toczyli bowiem bezsensowną wojnę z Wietnamem, w którą wciągnięty miał zostać także mistrz świata wagi ciężkiej. Ten jednak, kiedy otrzymał kartę mobilizacyjną, po prostu spalił ją, oświadczając publicznie, że na służbę w wojsku nie pozwalają mu względy religijne. Groziło mu więzienie. Zresztą nawet otrzymał wyrok skazujący, ale dzięki adwokatom nie trafił za kratki. Władze zawodowego boksu pozbawiły go jednak tytułu mistrza świata.
- Muhammad Ali wygrał zdecydowanie starcie ze Stanami Zjednoczonymi jako państwem. Choć stracił kilka cennych lat jako zawodnik, to jednak pokazał, że może walczyć z całą państwową administracją o znacznie wyższe cele niż tylko tytuły mistrza świata - twierdzi Cierpiatka.
Po trwającej trzy i pół roku przerwie Muhammad Ali powraca jednak na ring. W swojej pierwszej walce wygrywa przez techniczny nokaut z Jerrym Quarrym, a następnie odprawia Argentyńczyka Oscara Bonavenę. W marcu 1971 roku jest już w centrum uwagi całego pięściarskiego świata. W nowojorskiej Madison Square Garden dochodzi bowiem do starcia Alego i niepokonanego Joe Fraziera, który najbardziej skorzystał na nieobecności tego pierwszego w ringu.
- To była walka takich dwóch postaw. Z jednej strony ten godzący się na wszystko, co władza uznaje Frazier i z drugiej ten ostro i negatywnie nastawiony Ali. To absolutnie jedna z najlepszych walk w historii boksu. Ali ląduje pierwszy raz na deskach i mało tego po raz pierwszy przegrywa na punkty po 15 rundach. To jest bardzo istotny moment jego kariery - stwierdza Cierpiatka.
Zanim Ali dostał kolejną szansę walki o mistrzostwo świata, po drodze przegrał z kolosem Kenem Nortonem, a także zrewanżował się Frazierowi. Wygrana nad tym ostatnim zapewniła mu prawo walki o mistrzowski pas z Georgem Foremanem. Do starcia z 25-letnim wówczas rodakiem doszło w Kinszasie w Kongo. Faworytem bez wątpienia był Foreman, który nie dość, że był młodszy, to do tego zdemolował Fraziera i Nortona, z którymi Ali wcześniej przegrywał. Ten ostatni niemal całą walkę spędził na linach, karcąc co chwilę pewnego siebie "Big Geogre'a". Zmęczony takim stylem walki Foreman po serii Alego w ósmej rundzie stracił władzę w nogach i tytuł mistrza świata. To była wówczas sensacja.
Niespełna rok później, w październiku 1975 roku, doszło do trzeciego starcia Alego z Frazierem. Tym razem w filipińskiej Manili. Starcie to słynie jako pojedynek "The Trilla in Manila". Zdaniem Janusza Pindery, to była właśnie najbardziej pasjonująca z trzech walk pomiędzy tymi zawodnikami.
Kolejnym ważnym momentem w karierze Alego była porażka i utrata tytułu w lutym 1978 roku po przegranej z Lionem Spinksem. Wprawdzie szybko doszło do rewanżu i odzyskania pasa, ale to był już zmierzch wielkiej kariery.
- Niestety to było złe jej zakończenie. Ali żegnał się z boksem po dwóch porażkach z Larrym Holmesem i Trevorem Berbickiem. Właśnie z tym pierwszym, dla którego był nauczycielem, stracił ostatni mistrzowski pas - mówi Cierpiatka.
Były dziennikarz m.in. "Tempa", który dysponuje wieloma materiałami filmowymi dotyczącymi boksu, zgadza się z tym, co powiedział kiedyś nieżyjący już trener Angelo Dundee, który miał szalony wpływ na to, jak rozwijała się kariera Alego. Zdaniem tego szkoleniowca Ali miał swój szczyt formy w 1966 roku, w walce z Clevelandem Williamsem. Tak walczący "The Greatest" był nie do pokonania.
- To walka relatywnie mało znana, To był rok 1966. Ali wygrał ją przed czasem, ale to był absolutny top jego formy. Był tak błyskawiczny, konsekwentny i logiczny w tej swojej walce. Tego dnia czuł się perfekcyjnie. Tę walkę należy pokazywać osobom, które chcą się zapoznać z historią boksu, by miały one jednoznaczny pogląd na to, co ten facet robił. Ile razy był szybszy i jak Williams był bezradny. Walka genialna, choć nie lubię tego słowa, bo jest nadużywane, ale w tym wypadku oddaje dokładnie to, co się wówczas wydarzyło - stwierdza Cierpiatka.
Bez wątpienia trudno wskazać w erze po Muhammadzie Alim lepszego pięściarza od niego. W ostatnich latach tak niewiele się działo w wadze ciężkiej, że z pewnością trudno będzie o to, by ten pogląd zmienić.
- Gdyby jednak badać sprawę na rynku amerykańskim, to dla nich boks dzieli się na dwa okresy - ten przedwojenny, kiedy panował Joe Louis i ten po wojnie, kiedy rządził Muhammad Ali. Okolicznością bardzo istotną dla Alego jest to, że choć Louis był mistrzem świata przez kilkanaście lat, nie miał aż tak potężnej konkurencji jak Ali. Przełom lat 60. i 70. to takie apogeum, jeżeli chodzi o sytuację w wadze ciężkiej. To jest znakomity Joe Frazier, rozwijający się bardzo szybko George Foreman, czy czyhający na swoją szansę kolos Ken Norton. To jest cała plejada takich zawodników, którzy byli bardzo groźni - mówi Cierpiatka.
I rzeczywiście kategoria ciężka nigdy nie była chyba tak mocno obsadzona, jak w pierwszej połowie lat 70.
- Muhammad Ali to postać absolutnie wybitna, niemieszcząca się w takich typowych standardach. Ali umiał zadbać o swój image. Mówił więcej niż robił - tak twierdzili prześmiewcy, ale później okazało się, że miał jednak wiele podstaw ku temu, by uważać się za pięściarza wybitnego - kończy były dziennikarz "Tempa".
Cassius Clay, czyli Muhammad Ali, odszedł w piątek w szpitalu w Phoenix. Po trwającej od 32 lat walce z chorobą Parkinsona zszedł z ringu w glorii największego mistrza w historii boksu.