Życie to droga
„Prawdziwymi zwycięzcami są ci, którzy zwyciężają w pojedynkach dnia codziennego.”
Wielkie marzenia składają się z mnóstwa elementów...
sobota, 26 kwietnia 2014
Karate i aikido – podobieństwa i różnice
Dzisiaj taki artykuł z internetu..
Aikido – sztuka walki wręcz mistrza Ueshiba, kiai – okrzyk w karate towarzyszący silnej technice; ai – harmonia, zgodny ze inna, własny, ki – energia wewnętrzna, do- droga życiowa.
Z zaciekawieniem przeczytałem artykuł Jacka Wysockiego na powyższy temat. I o ile potwierdzam przemyślenia autora co do podobieństw, o tyle, niestety, nie zgadzam się z różnicami, jakie mój szanowny kolega dostrzegł między tymi dwiema japońskimi sztukami walki. Co ciekawe, gotów byłbym podpisać się pod wszystkimi stwierdzeniami dotyczącymi aikido po zamianie słowa „aikido” na „karate”. Teza, że akurat aikido nie toleruje błędów, a w karate możliwe są błędy cząstkowe jest z gruntu nie przemyślana.
Żadna sztuka walki nie toleruje błędów technicznych czy timingu.
Źle wykonany rzut, lub dźwignia mogą również wywrzeć pewien efekt, np. przewrócenie przeciwnika i rzucającego, czy złamanie nadgarstka. Na błąd timingu -tzn. technikę spóźnioną, szczególnie nie mogą sobie pozwolić adepci tych sztuk walki, gdzie przede wszystkim zadaje się kopnięcia i uderzenia, a więc właśnie w karate, taekwondo czy kung fu. Cóż wart piękny, spóźniony blok, kiedy właśnie otrzymałem silne kopnięcie w krocze lub w twarz i wiozą mnie do szpitala? W walkach typu zapaśniczego, do których zalicza się aikido, judo, ju-jutsu początkowy błąd timingu można niekiedy nadrobić większą siłą przyłożenia, ponowną akcją wychylenia itp., jeśli oczywiście atakiem był uchwyt, a nie cios. Tak więc w przypadku błędu szczątkowy fragment techniki pozostaje tak samo w karate jak i aikido.
Jeśli chodzi o wyprowadzenie siły, to podstawy są jednakowe. Siłę generuje-my z nacisku całego ciała na podłoże (w stanie nieważkości nie są realizowane zasady ani karate ani aikido), a ruchy bioder napędzają całe ciało. Zarówno rzut aikido jak i cios karate rozpoczyna się ruchem bioder. Częstszym ruchem w aikido jest rotacja bioder i gwałtowne obniżanie ich, w karate przy ciosach dominuje szarpnięcie biodrem (wibracja), przy kopnięciach wyrzut bioder do przodu, a przy blokach skręt bioder czyli rotacja. Przyłożenie siły jest zawsze punktowe, z tym, że aikidioka działa na całe ciało przeciwnika rzucając go poprzez wychylenie i nagłą zmianę kierunku ruchu.
Teraz o aspekcie samoobrony. Karate wydaje się łatwiejsze w nauce samoobrony nie dlatego, że toleruje błędy cząstkowe (jak twierdzi Jacek Wysocki), bo ten aspekt wyjaśniłem powyżej, ale dlatego, że w nauce karate dominują (przynajmniej na początku) ruchy proste, łatwiejsze do opanowania niż złożone, koliste ruchy aikido. W aikido potrzebna jest bardzo dobra zwinność i zręczność, cechy motoryczne, które występują dość rzadko, a wytrenowanie ich jest dłuższe i trudniejsze niż siły, czy gibkości. Karate wygrywa to porównanie dzięki swojej prostocie i efektywności. W samoobronie od setek lat wiadomo, że łatwiej obezwładnić przeciwnika ciosem, a osoba słabsza fizycznie powinna prowadzić walkę na dystans i unikać kontaktu z napastnikiem, jakichkolwiek zwarć czy zapasów, gdzie bardzo dużą rolę odgrywa siła.
Jako wieloletni trener karate, mam pewien zarzut do treningów i pokazów aikido, jakie widziałem. O ile trening obrony jest perfekcyjny, o tyle do ataku przywiązuje się za mało uwagi, często jest on dyletancki i polega na lekkim poddaniu się akcji uke (np. oi-zuki pole-gające na wbiegnięciu w przeciwnika). Tego błędu nie powielają szkoły karate, wręcz przeciwnie, znam takie, w których z kolei za duży nacisk kładziony jest na techniki ofensywne, co często emanuje agresją. To wszystko nie upoważnia mnie jednak do tezy o większej skuteczności karate.
Na poziomie mistrzowskim, wszystkie japońskie sztuki walki są ekstremalnie skuteczne w samoobronie. Za błędy odpowiedzialny jest najczęściej człowiek, a nie styl walki, w którym jest wyćwiczony.
Zaawansowana sztuka karate nie jest też prosta, w niej również zawarte są trzymania obezwładniające, duszenia, rzuty, podcięcia i dźwignie. Wykonywane są one jednak twardziej i bardziej siłowo, niż ćwiczą to kontynuatorzy stylu mistrza Ueshiby, który w swojej karierze rzucał także mistrzów karate. Żeby jednak dorównać skutecznością twórcom aikido potrzeba wielu lat pracy i niemałej dozy talentu. Wszystkie te uwagi ośmieliłem się opublikować nie dlatego, żeby wykazywać wyższość karate nad aikido (co byłoby klasyczną dyskusją o wyższości Świąt Bożego Narodzenia nad Wielkanocą), ani też by krytykować mistrza aikido – Wysockiego, dla którego mam wielki szacunek. Ot, wydaje mi się, że temat jest na tyle ciekawy i obszerny, że Czytelnika zaciekawią również poglądy „z drugiej strony lustra”.
Co do efektów psychicznych i rozwoju duchowego całkowicie się podpisuję pod przemyśleniami Jacka Wysockiego. Działanie relaksowo-koncentrujące, antystresowe, weryfikacja własnej wartości i zasad wyznawanych, rozwój fizyczny i duchowy – to wszystko niesie za sobą wieloletni trening pod okiem dobrego instruktora. Trening czyni mistrza.
czwartek, 17 kwietnia 2014
Świątecznie :)
Witam wszystkich ! :)
Właśnie siedzę w moim rodzinnym domu. Mam teraz tydzień wolnego, w końcu mogę trochę odpocząć od codziennych spraw i obowiązków. Ta Wielkanoc będzie dla mnie szczególna, bo pierwsza, odkąd nie mieszkam w domu. W najbliższych dniach postaram się dodać nową notkę. Życzę Wam, by ten świąteczny czas spędzony w rodzinnym gronie był dla Was czasem szczególnym i ważnym. Byście potrafili się zatrzymać chodż na chwilę... byście znależli czas na chwilę reflekcji, odpoczynku w gronie najbliższych. Ja ten czas postaram się jak najlepiej wykorzystać. Zdałam na kolejny stopień w Karate, teraz czas na chwilę oddechu... Jestem szczęśliwa :)
Pozdrawiam serdecznie :):):)
piątek, 4 kwietnia 2014
Karate na wózkach
Niepełnosprawni na wózkach trenują karate. To forma integracji, rehabilitacji ruchowej i wzmocnienia ich odporności psychicznej.
Pomysł realizacji takiego programu powstał już bardzo dawno. Długo też trwały rozmowy i starania działaczy Inowrocławskiego Klubu Sportowego Karate zanim doszło do pierwszego treningu osób niepełnosprawnych poruszających się na wózkach inwalidzkich.
Zajęcia prowadzi Arkadiusz Padniewski.
Trening karate kata obserwowany był przez specjalistkę rehabilitacji ruchowej z inowrocławskiego sanatorium. Uczestnicy zajęć z aprobatą zaakceptowali tego typu aktywność ruchową i obiecali pomoc w propagowaniu Karate jako "nowej" formy rehabilitacji i sportu, który może uprawiać osoba poruszająca się na wózku inwalidzkim.
- A kim jest Wojownik Światła ?- Człowiekiem , który umie docenić , jakim cudem jest życie; który do samego końca walczy o to, w co wierzy..." (P. Coelho- Wojownik Światła).
„NOWA SZANSA”
Nowatorski projekt pracy terapeutycznej z osobami niepełnosprawnymi poprzez trening karate.
Główny Trener Związku Sportowego Karate Shotokan NSKF Polska Maciej Grubski 6 Dan poprowadzi nowatorski projekt terapii osób z niepełnosprawnością „Nowa Szansa” Projekt adresowany jest do 20 osób niepełnosprawnych oraz osób z autyzmem z terenu Powiatu Poddębickiego i Łęczyckiego pozostających pod opieką Powiatowego Środowiskowego Domu Samopomocy w Czepowie oraz Warsztatów Terapii Zajęciowej w Łęczycy. Celem realizacji zadania jest aktywizacja i stworzenie możliwości podjęcia nowych ról społecznych 20 osób niepełnosprawnych poprzez rozwinięcie nowej formy wsparcia zarówno indywidualnego jak i środowiskowego w postaci zajęć karate traktowanych jako wielopłaszczyznowa terapia. Dysfunkcja intelektualna nie ogranicza ich wglądu w siebie a jednocześnie powoduje pewien rodzaj zewnątrz sterowności sprzyjającej stworzeniu właściwej motywacji i chęci rozbudowy swoich umiejętności i pozyskiwania nowych doświadczeń. Praca z osobami niepełnosprawnymi nie wymaga pokonywania dodatkowego oporu jaki charakterystyczny jest dla osób nieco starszych lub pozostających pod wpływem zinstytucjonalizowanego zaopiekowania jak to ma miejsce w placówkach całodobowego pobytu.
Zakładane cele realizacji zadania
oraz sposób ich realizacji:
Realizacja zadania zakłada osiągnięcie następujących celów
- poprawa kondycji zdrowotnej, fizycznej,
- usprawnianie i rehabilitacja,
- zdobywanie nowych umiejętności ruchowych,
- poprawa koordynacji ruchowej i zdolności motorycznych osób niepełnosprawnych nawet osób z dysfunkcjami ruchu
- pozytywne zmiany w obszarze osobowości( poszukiwanie stymulacji, adekwatny dystans, otwartość i ugodowość, samodzielne poszukiwanie rozwiązań, inspirowanie innych)
-podjęcie nowych ról zawodników uprawiających sztuki walki
- zmiany w obrębie jakości wypełniania ról społecznych , dojrzałości relacji oraz stabilności emocjonalnej z zachowaniem ekspresji emocji
- pewność siebie , poczucie własnej wartości, satysfakcja z nowych umiejętności, nobilitacja i szacunek ze strony innych
- możliwość współzawodnictwa, promowania sportu i sztuk walki, rywalizacja w duchu fair play
- trening karate ma posłużyć także jako skuteczny instrument do redukowania lęku i napięcia oraz radzenia sobie z sytuacjami stresogennymi.
Generalnie hipoteza dotycząca zmian w sposobie funkcjonowania dotyczy wypracowania u uczestników skutecznych mechanizmów adaptacyjnych optymalizujących ich funkcjonowanie oraz rozbudowy inwentarza kompetencji interpersonalnych.
Zakładane cele będą realizowane w czasie systematycznych zajęć z zakresu psychoedukacji i treningów karate.
Subskrybuj:
Posty (Atom)