Życie to droga

„Prawdziwymi zwycięzcami są ci, którzy zwyciężają w pojedynkach dnia codziennego.”

Wielkie marzenia składają się z mnóstwa elementów...

Wielkie marzenia składają się z mnóstwa elementów...

środa, 31 grudnia 2014

:)


Piszę teraz, bo potem mogę nie mieć czasu... Na ten nadchodzący Nowy Rok spełnienia marzeń, zrealizowania swoich najskrytszych pragnień, postanowień.... żeby ten Nowy Rok był lepszy od poprzedniego...  Podsumowując ten rok nie należał jak dla mnie za bardzo do udanych... Liczę, że przyszły będzie lepszy i wiem, że tak się stanie, bo to, czy coś się zmieni zależy tylko ode mnie i od tego jak pokieruje dalszym życiem.....




 

niedziela, 28 grudnia 2014

Brazylijskie jiu-jitsu ciąg dalszy- Stopnie



Jak większość sztuk walki, tak i bjj posiada własny system stopni oznaczanych kolorem pasa (faixa) :

biały – branca
niebieski – azul
purpurowy – roxa
brązowy – marrom
czarny – preta

W większości sztuk walki występują różne metody nagradzania umiejętności. W bjj takim wyznacznikiem zaawansowania są pasy i belki. Na początku raczej nikogo one nie interesują, jednak z czasem stają się one dobrym sposobem motywacji. Uczeń trenujący około roku już zaczyna zastanawiać się czy zasługuje na niebieski pas. W walce zaczyna iść mu coraz lepiej i czasami udaje mu się nawet poddać wyższego stopniem. Posiada jednak ograniczony arsenał technik i bardziej bazuje na sile i szybkości niż na timingu i wyczuciu. W większości przypadków to niebieski pas zdominuje białego i co ważne bez użycia siły. Wtedy przychodzi myśl, jak stać się jeszcze lepszym w bjj.
Zaczynając treningi bjj mamy biały pas. Nie trzeba na niego zdawać tak jak w niektórych sztukach walki. Egzaminy są dopiero na belki. Można dostać do 4 belek na poszczególnym pasie, aż do czarnego. Belki to stopnie pośrednie i nie we wszystkich klubach są stosowane.
Biały pas to świerzak. Na tym poziomie poznaje się podstawowe techniki. Nabiera się pewności w poruszaniu na macie. Wzrasta wydolność, a ciało nabiera gibkości i polepsza się koordynacja ruchowa. Biały pas walczy na początku bardzo siłowo. Próbuje przeciwstawiać się każdej akcji przeciwnika. Ale już po paru treningach widać poprawę i zawodnik oszczędza energię i próbuje wykorzystywać ją w odpowiednim momencie. Jest to okres, gdzie uczeń poznaje bardzo dużo technik, głownie podstawowych. Ruchy są proste, często wykonywane instynktownie. Nie ma zbyt wielu kombinacji, a walki są w większości zadaniowe.

 
System nadawania pasów według IBJJF 
 
Pierwszy kolorowy stopień u dorosłych to niebieski. Można go zdobyć po około 2 latach systematycznych treningów. Posiadacz niebieskiego pasa jest kolekcjonerem technik. Próbuje ciągle nowych sweepów, przejść i kończeń. Zna prawie tyle technik, co czarny pas. Ze względu jednak na krótki staż, nie może opanować wszystkiego do perfekcji. Ma kilka ulubionych ruchów, ale wciąż próbuje czegoś nowego. 
Po kolejnych 2-3 latach można startować na purpurę. Jest to czas, kiedy zaczyna się koncentracja na poszczególnych technikach. Często wraca się do podstaw. Uczeń ma już opanowane akcje z większości pozycji. Wie, co można zrobić w większości sytuacji w walce. Jednak dopiero teraz widać, że jak ktoś umie wszystko po trochu, to tak na prawdę nie umie nic. Purpura rozkłada techniki na części pierwsze. Poznaje jak jakieś przetoczenie działa i dlaczego. Skupia się na mechanice prostych ruchów. Zaczyna poprawiać swoje niedoskonałości i próbuje opanować do perfekcji przynajmniej kilka technik z różnych pozycji.
Brąz to przedsionek do czarnego pasa. Między tymi stopniami jest bardzo niewielka różnica. Brąz kształtuje swoje własne i unikatowe jiu jitsu. Jest ekspertem w większości pozycji i trudno jest go czymś zaskoczyć. Ciężko jest znaleźć, na tym poziomie, dwie osoby o takim samym stylu walki.
Czarny pas to szczyt marzeń większości adeptów bjj. Jest to pierwszy stopień, na który nie ma egzaminu. W tym momencie, poza nienaganną techniką, liczy się to, jakim jest się człowiekiem. Czarny pas swoją osobą reprezentuje, czym jest brazylijskie jiu jitsu. Dlatego to jeszcze nie koniec. Przed czarnym pasem pojawia się nowy cel. Droga równie długa i trudna jak od białego pasa, bo nauka bjj nie ma końca.
Pasy to nagroda za wytrwałość. Nie ma drogi na skróty. Stopnie w bjj są przyznawane głównie za umiejętności techniczne, walki na zawodach, ale nie tylko. Ważne jest również to, jak bardzo osoba ćwicząca angażuje się podczas treningów, czy trenuje regularnie, jak zachowuje się wobec innych itp. Nie trzeba być mistrzem świata, aby dostać czarny pas. Same wygrane na zawodach również nie gwarantują promocji. Jeżeli masz gorsze warunki fizyczne od innych w klubie, to droga ta może się wydłużyć. Jednak musisz być cierpliwy i wytrwale dążyć do doskonałości.










sobota, 27 grudnia 2014

Aneta Zatwarnicka: Nie mam czasu na użalanie się nad sobą





Potrafi już wejść na czwarte piętro bez asekuracji – Aneta Zatwarnicka, wielokrotna mistrzyni Polski w karate, która przez toczeń wielonarządowy straciła obie nogi i ręce, robi zadziwiające postępy. W marcu, gdy napisaliśmy o niej w „Newsweeku”, jeszcze leżała w szpitalnym łóżku podpięta do rurek, nie oddychała samodzielnie.
– Lekarze mówili, że stanie na nogi może za rok, ona zrobiła to w dwa miesiące – cieszy się jej trener, Mirosław Kuciarski. Sama Aneta o swoich postępach mówi, że po prostu jakoś się udaje.  Nie mam czasu na użalanie się nad sobą – zapewnia. Przyjaciele nie pozwalają. Zaczyna znów ćwiczyć karate.
– Karate to jej świat. Bardzo szybko wróci na matę – przewiduje Kuciarski. Aneta wierzy, że szybko też wróci do gry na perkusji.

Wygląda na to, że najgorsze już za nią. Gdy leżała w śpiączce, bliscy stali przy łóżku i mówili: „Walcz, Aneta. Walcz”. I ona wciąż walczy.











Świątecznie...:)


U mnie Święta minęły spokojnie, bardziej refleksyjnie, miałam trochę czasu na myślenie... i na zabawy z Zuzią :) Na blogu również sporo zmian- nowa szata graficzna... :)





Założyłam również drugiego bloga, na który zapraszam :)

http://japan-kraj-kwitnacej-wisni.blogspot.com/





Magiczny czas...


Przepraszam za przerwę w pisaniu, ale teraz dopiero znajduję chwilę, by na spokojnie usiąść przy komputerze. Mam nadzieję, że te Święta były dla wszystkich czasem refleksji, czasem na to, by chodź na chwilę zatrzymać się w tym codziennym pędzie życia i zastanowić się nad sobą, nad swoim ,życiem, co można zmienić na lepsze, co zrobić, by to nasze życie stało się pełniejsze i bardziej szczęśliwe...
Dzisiaj opisy dwóch filmów, które miałam okazję niedawno obejrzeć...

"Smak zemsty"



http://cdn2.vox-cdn.com/uploads/chorus_image/image/31543709/canadian_poster.0_standard_730.0.jpg


Po treningu karate Michael (Cody Hackman) wraz z rodzicami udaje się do domu. Kiedy samochód zatrzymuje się na światłach, podchodzą dwaj zamaskowani mężczyźni, z czego jeden brutalnie zabija najbliższych chłopaka. Morderca kradnie auto i odjeżdża nieświadomy, że z tyłu schowany jest Michael, który wszystko widział. Chłopakowi udaje się jednak uciec...
Siedem lat później. Nastoletniego Michaela sprawiającego problemy wychowawcze i mającego zatargi z policją wychowuje dziadek, Morris (James Neely), który w porozumieniu z dyrektorem szkoły postanawia wysłać go na prace społeczne. Tak chłopak trafia do dojo prowadzonego przez Reggiego (Michael Biehn), przyjaciela jego nieżyjącego ojca...



http://s20.postimg.org/73fujopfh/SCR1.png
http://srednie.obrazki.tnttorrent.info/tnt24.info_Smak_zemsty_-_Tapped_Out_2014_DVDRip_XviD_MP3_ENG_.mid_7656__1157134.jpeg
http://s20.postimg.org/7u8kpgrst/SCR2.png
http://s20.postimg.org/obhsb4o1p/SCR2.png

"Bez odwrotu"



Po porażce swojego ojca z nie przestrzegającym zasad Rosjaninem, Jason zmuszony został wraz z rodziną do przeprowadzki. Nowym miejscem zamieszkania stało się Seattle, tam spoczywa ciało legendarnego, Bruce'a Lee.
Nasz bohater ciągle ma oddzielne zdanie od ojca, co powoduje liczne kłótnie. Znajduje on jednak oparcie w swoim nowym przyjacielu, R.J Madisonie.
Ciągłe porażki życiowe i brak efektu ćwiczeń, sprowadzają Jasona na grób jego duchowego mistrza. Po jednej z takich wizyt staję się rzecz, która wszystko zmienia. Bruce osobiście objawia się swojemu nowemu uczniowi i udziela mu kilku bardzo ważnych lekcji. W końcu pojawia się okazja do zmazania skazy po przegranej ojca. Jednak czy adept Bruce'a Lee ją wykorzysta?...



Większość z was zapewne zgodzi się z opinią, że najważniejszą cezurą dla dziejów kina "kopanego" jest premiera "Wejścia Smoka". Trudno jednak mówić o jakiejś wielkiej fali filmów o tematyce sztuk walki narosłej zaraz po jego wejściu na ekrany. W swoim długofalowym działaniu na widza "Wejście Smoka" dla kina zrobiło jednak więcej, niż mogłoby się wydawać. Postać przedwcześnie zmarłego Bruce'a Lee stała się inspiracją dla wielu pokoleń nastolatków, pozostając nią zresztą do dnia dzisiejszego. Moda na kino "kopane" rodzi się więc dopiero w połowie lat 80., czyli w czasie, kiedy ci młodzi ludzie oglądający niegdyś wyczyny "Małego smoka" na dużym ekranie, sami już sięgnęli po mistrzowskie pasy.
Premiera "Bez odwrotu" zbiegła się z czasem, kiedy kino akcji przeżywało poważne zmiany gatunkowe. Główny bohater filmu nie musiał już być wybitnym aktorem, miał po prostu wyglądać i robić to, co umie najlepiej. Krótko mówiąc, stawiano na efektowność i wygląd kosztem aktorskiego rzemiosła. Stąd też producenci wyszli z założenia, że lepiej wynająć młodego mistrza sztuk walki i zafundować mu przyspieszony kurs aktorstwa, niż trenować aktora, który i tak nie osiągnie na tyle wysokiego poziomu, by móc wykonywać efektowne kopnięcia.



http://img2.cda.pl/PDE2JDc8X2pkZF9LMTY5LzQ1NiExNjctPjEtJTA0LnZ9Z18lMjYuLT8zLiUyNl8tOzU2JjQ1NS48YmIm/13939565137131-101.jpg
 http://eonline.pl/upload/galleries/plakat_bez-odwrotu-1986_117636_800_600.jpg


http://d.telemagazyn.pl/k/r/1/1f/9b/5480693a22f6e.jpg

poniedziałek, 15 grudnia 2014

Witam:)

Nie mam laptopa przez tydzień, więc nowa notka pojawi się prawdopodobnie jak wrócę do domu:) Jak zwykle narozrabiałam na studiach i teraz jakoś trzeba będzie z tego wybrnąć...