Życie to droga

„Prawdziwymi zwycięzcami są ci, którzy zwyciężają w pojedynkach dnia codziennego.”

Wielkie marzenia składają się z mnóstwa elementów...

Wielkie marzenia składają się z mnóstwa elementów...

wtorek, 16 sierpnia 2016

Historia taekwondo na letnich igrzyskach olimpijskich


Zmagania w taekwondo jeszcze się nie rozpoczęły, ale zamieszam krótki zarys historii tej dyscypliny na igrzyskach olimpijskich. 



Taekwondo jest jedną z najstarszych lub... najmłodszych dyscyplin sportowych, które obecne będą w igrzyskach w Rio de Janeiro. Wszystko zależy od tego, jak patrzy się na historię jej powstania.




Oficjalnie dopiero w 1957 roku powstała nazwa i regulamin sportowy tej sztuki walki. Jednakże początki sięgają drugiego tysiąclecia p.n.e. W pozostałościach grobów koreańskich królów, pochodzących z tego okresu, znaleziono freski przedstawiające mężczyzn walczących na gołe pięści.
Przez wiele wieków różne sztuki walki były głęboko związane z kulturą ludów zamieszkujących Półwysep Koreański. Ich rola w tych społeczeństwach osiągnęła swój szczyt około 800 roku naszej ery, kiedy to formy samoobrony, zwanej su-bak, obowiązkowo musieli się uczyć wszyscy młodzi Koreańczycy. Od tego czasu su-bak był jednak stopniowo zapominany, choć przetrwał w zmienionej formie jako rodzaj zabawy.
Koreańska sztuka walki odrodziła się w pierwszej połowie XX wieku, mimo starań okupujących kraj Japończyków, chcących wykorzenić wszelkie ślady tradycji tamtejszych lokalnych społeczności. W latach pięćdziesiątych tego stulecia mistrzowie różnych form sztuk walki, znanych w krajach azjatyckich, postanowili stworzyć styl samoobrony, łączący w sobie elementy każdej z nich. Tak w 1957 roku narodziło się taekwondo - co w wolnym tłumaczeniu oznaczało "droga nogi i pięści".
Na początku lat sześćdziesiątych w tej sztuce walki zaczęto szkolić policjantów i żołnierzy z Korei Południowej. Wkrótce potem znajomością jej tajników mogło pochwalić się już wielu zwykłych obywateli obu państw koreańskich. Z czasem w tych krajach taekwondo stało się sportem narodowym.
Pierwsze mistrzostwa świata w tej dyscyplinie zorganizowano w 1973 roku. Debiut olimpijski nastąpił dziewięć lat później w igrzyskach - a jakże - w Seulu. Był to jednak wtedy tylko sport pokazowy. Podobnie było w Barcelonie w 1992 roku, zaś cztery lata później dyscyplina ta w ogóle nie figurowała w spisie sportów olimpijskich. Dopiero w Sydney zawodnicy uprawiający taekwondo po raz pierwszy walczyli o medale na równi z innymi sportowcami.
Dla niewtajemniczonych taekwondo to dyscyplina podobna do judo, gdzie zawodnicy toczą pojedynki w określonych kategoriach. Jednakże w igrzyskach startują tylko zawodnicy zrzeszeni w Światowej Federacji Taekwondo - WTF. Jest to ważne zastrzeżenie, gdyż obecnie istnieje jeszcze jeden związek tego sportu - ITF.
W turnieju olimpijskim zarówno kobiety jak i mężczyźni walczą w czterech wagach. Jest to ustępstwo uczynione przez władze związku taekwondo, które chciały wprowadzić swoją dyscyplinę do programu igrzysk. Zwykle bowiem zawodnicy rywalizują w ośmiu kategoriach wagowych.
W tej sztuce walki dozwolone są ciosy zadawane ręką i nogą z zastrzeżeniem, iż nie można uderzać rękami w głowę przeciwnika. Jest to sport kontaktowy, dlatego zawodnicy zakładają specjalne stroje (doboki), które chronią ich korpus. Ponadto muszą mieć specjalne ochraniacze na głowę, krocze i przedramiona.
Wszystkie komendy w czasie walki wydawane są po koreańsku. W tym języku ogłasza się także przyznanie punktu lub kary dla walczących. Przeciwnicy stający przeciwko sobie nazywani są "chung" i "hong". Te terminy oznaczają kolory uniformów, w jakich występują na macie.
W Rio de Janeiro Polskę reprezentować będą Karol Robak (OŚ AZS Poznań, 68 kg) i Piotr Paziński (AZS AWF Warszaws, 80 kg).


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz