Życie to droga

„Prawdziwymi zwycięzcami są ci, którzy zwyciężają w pojedynkach dnia codziennego.”

Wielkie marzenia składają się z mnóstwa elementów...

Wielkie marzenia składają się z mnóstwa elementów...

niedziela, 14 września 2014

Regeneracja w sportach walki





Regeneracja stanowi oczywistą część życia każdego zawodnika/amatora sportów walki. Jest pewnego rodzaju puzzlem, który razem z dietą i treningiem składa się na efekty, dla których to robimy.
Wiele osób uważa, że zwyczajne odpuszczenie treningu w danym dniu można zaliczyć do odnowy ich ciała. Oczywiście taki typ odpoczynku przynosi ulgę dla organizmu i pozwala w pewnym stopniu się zregenerować. Jednak jest to tylko malutki procent, do jakiego Wasze ciało jest zdolne się odnowić.
W punktach poniżej nie wymieniłam snu, gdyż jest to najważniejszy element, o którym wiedzą, mam nadzieję, wszyscy. Przy wytężonym reżimie treningowym powinno się spać 7-8 godzin. Jakość snu można polepszyć (szczególnie u osób, obciążonych stresem) preparatem ZMA w połączeniu z ziołowymi tabletkami tribulusa. ZMA można stosować regularnie, zaś tribulus cyklicznie co 2 miesiące. Niektóre kompleksy potreningowe i witaminowo-mineralne zawierają w swoim składzie odpowiednią proporcję Cynku, B6 i Magnezu, skutecznie zastępując ZMA. W poniższym artykule postaram się przybliżyć najpopularniejsze i najefektywniejsze bodźce, skłaniające Wasze ciało do automatycznej odnowy przed kolejnymi wyzwaniami, czekającymi na macie.
 
Krioterapia

Polega na kilkominutowym przebywaniu w komorze, w której temperatura waha się między ok. –100, a – 160 stopni. Zwiększone ukrwienie tkanek wpływa na przyspieszoną regenerację. Krioterapia doskonale również hartuje organizm, chroniąc przed infekcjami i zwiększając wydolność całego ciała.



Lampy

Co prawda solarium z założenia ma służyć w utrzymaniu wakacyjnej opalenizny, bądź po prostu zyskaniu ładnego koloru skóry, nie zważając na mróz za oknem. UV jednak wpływa na wytwarzanie hormonów, odprężenie, obniżenie ciśnienia i wydolność tlenową. Nie przesadzajcie jednak z dobroczynnością solarium. Na początku, w celu przyzwyczajenia skóry proponuję kilka wizyt po 5-6 minut. Z czasem można zwiększać, utrzymując jednak barierę do 10 minut. 


Lekki trening

Aeroby doskonale likwidują zakwasy, poprawiają krążenie i rozluźniają. Wystarczy 20-40 minut treningu. Można zrobić jogging, kilka długości na basenie, bądź spróbować gotowych programów aerobowych, dostępnych w internecie, bądź na dvd (np. George St. Pierre Rush Fit- robić na 50% swoich możliwości!). Polecam również każdy trening zakończyć rozciąganiem i krótkimi ćwiczeniami, które wykonujecie w trakcie rozgrzewki.


Sauna

Doskonale pobudza krążenie i rozluźnia zmęczone treningiem mięśnie, przyspieszając ich odnowę. Ułatwia szybkie wydalanie toksyn i chroni przed infekcjami. Proponuję 3 sesje po 8-10 minut, przeplatane zimnym prysznicem i krótkim odpoczynkiem między wejściami. Stosować maksymalnie dwa razy w tygodniu.



Prysznic/Kąpiel

Woda działa w podobny sposób jak sesje na saunie. Kąpiel w gorącej wodzie z dodatkiem soli zwiększa potliwość, co podkręca krążenie i wydzielanie toksyn. Doskonale również odpręża, pozwalając spokojnie zasnąć.
Polecam również prysznic z przeplataniem ciepłej i zimnej wody. Zwiększają dopływ składników odżywczych do mięśni i poprawiają ukrwienie. Na początku etap zimnego strumienia może być dla Was szokiem, z czasem jednak organizm się do niego przyzwyczaja i taki prysznic staje się prawdziwym relaksem. Nie muszę również nadmieniać, że tego typu kuracje zwiększają odporność na infekcje, a wszyscy doskonale wiemy jak ciało reaguje na chorobę i dawkowane w jej trakcie antybiotyki.
Dla prawdziwie hardkorowych zawodników polecam prysznice, bądź krótkie wejścia do wanny z lodowatą wodą. Osobiście testowałem regularnie po każdym treningu z prostej przyczyny okresu letniego, w którym piece nie były rozgrzewane. Prócz odprężenia i przyspieszonej regeneracji zauważyłem również dużą odporność na choroby. W wielu highlightach często pokazywane są kąpiele zawodników MMA w wannie/beczce z wodą i lodem.
Bicze szkockie, masaże wodne, jazzuci. Przede wszystkim punktowe ukrwienie zmęczonych mięśni, ale również rewelacyjne odprężenie i przyjemność, płynąca z tych kuracji.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz